Okres Wielkiego Postu jest czasem wzmożonej pracy nad naszymi wadami i słabościami,
nad budowaniem w nas głębokiej więzi z Bogiem, rozbudzaniem miłości.
Ojcowie Kościoła podkreślają wielkie znaczenie postu jako skutecznego środka
dotarcia do tego celu:
"Kiedy król chce zdobyć nieprzyjacielskie miasto, przede wszystkim
odcina mu wodę i dostawy żywności, a wtedy nieprzyjaciele poddają mu się,
bo giną z głodu. Tak jest i z namiętnościami ciała: jeżeli człowiek żyje
w poście słabną nieprzyjaciele jego duszy" - Jan Kolobos
Gdy ciało obrasta w tłuszcz, także i duch staje się ociężały i otępiały.
Nadmiar jedzenia zmniejsza duchową czujność człowieka. Natomiast zdrowie
fizyczne i duchowe stanowi jedność:
"Obfitość pokarmów obciąża ducha i gdy duch równocześnie z ciałem
popada w otyłość, staje się niebezpiecznym zarzewiem grzechu" - Jan
Kasjan
W poście nie chodzi o negację, ale raczej o akceptację własnej cielesności.
Post ma łączyć ciało i duszę tak, by były one ze sobą w harmonii:
"Zauważ, co czyni post! Leczy on choroby, wysusza nadmierne soki w
organizmie, przepędza złe duchy, płoszy natarczywe myśli, nadaje duchowi większą
przejrzystość, oczyszcza serce, leczy ciało i wiedzie w końcu człowieka
przed tron Boży... Post jest przeogromną siłą i niesie ze sobą przeogromne
skutki" - św. Atanazy.
Post ma służyć wzajemnej miłości:
"W ciągu dnia gdy pościsz, wystarczy ci chleb i jarzyna. Dziękuj za
to Bogu. Oblicz, ile zaoszczędziłeś w dniu postnym i daj pieniądze potrzebującemu"
- abba Palladiusz
Post wzmaga modlitwę, bo czyni modlącego się uważniejszym, człowiek
upokarza się wobec Bożej nieskończoności. Ona jedynie może zaspokoić jego
najgłębszy głód:
"Post dodaje modlitwie powagi i czyni ją żarliwą. Modlitwa przez post
nabiera siły, a post wyprasza łaski modlitwie" - św. Bernard.
Post ma nas przygotować do zrozumienia Bożych tajemnic i radości poufałego
kontaktu z Bogiem:
"Niechaj w tych dniach Wielkiego Postu każdy z własnej woli ofiaruje
coś Bogu "w radości Ducha Św.", to znaczy niechaj odmówi swojemu
ciału trochę z jedzenia, picia, snu, rozmów, czy żartów i niech wygląda świętej
Paschy pełen duchowej radości i tęsknoty" - św. Benedykt
Psalm 1
Szczęśliwy człowiek,
który nie idzie za radą występnych,
Nie wchodzi na drogę grzeszników
i nie zasiada w gronie szyderców,
Lecz w Prawie Pańskim upodobał sobie
i rozmyśla nad nim dniem i nocą.
On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą,
które wydaje owoc w swoim czasie.
Liście jego nie więdną,
a wszystko, co czyni, jest udane.
Co innego grzesznicy:
są jak plewa, którą wiatr rozmiata.
Przeto nie ostoją się na sądzie występni
ani grzesznicy w zgromadzeniu sprawiedliwych.
Albowiem droga sprawiedliwych jest Panu znana,
a droga występnych zaginie.
Wioletta Masiuda