Alleluja! Żyw już jest śmierci Zwyciężyciel
Dziś z grobu swego powstaje
Chrystus nas grzesznych Wybawiciel
Wieczny nam żywot nastaje
W czasie świątecznej i niedzielnej Eucharystii wypowiadamy słowa, do których
przyzwyczailiśmy nasze ucho, i które to słowa nie robią na nas większego
wrażenia. Chodzi mi mianowicie o słowa z Credo: "oczekuję wskrzeszenia
umarłych i życia wiecznego w przyszłym świecie".
Podczas sakramentu Chrztu Świętego również pytano naszych rodziców i
chrzestnych: "czy wierzycie w ciała zmartwychwstanie i życie
wieczne". Oni w naszym imieniu odpowiadali: "wierzymy".
Jak mają się te fakty wobec badań socjologicznych przeprowadzanych wśród osób
wierzących?
Okazuje się, że w polskich parafiach średnich i wielkich miast wiedzę
poprawną o zmartwychwstaniu ciała ma jedynie 37,7%. Zaś w parafiach wiejskich
wiedza ta osiąga odsetek dochodzący do 55%. Wypowiedzi pozostałych należą
do kategorii: nie wierzę, wątpię albo mają całkiem niechrześcijańskie
poglądy na temat życia po śmierci / na podst. art. ks. R. Raka /.
Nieco bardziej optymistyczne dane zawarte są w biuletynie Katolickiej Agencji
Informacyjnej, w notce: W co wierzy Europa? Według tego raportu, na pytanie: w
co wierzysz, 62% Polaków odpowiedziało, że wierzy w życie wieczne, a 65%
naszych rodaków wierzy w zmartwychwstanie ciała. Dane zaś z innych krajów
europejskich wskazują, że większość Europejczyków końca XX wieku nie
uznaje życia pozagrobowego i zmartwychwstania / np. tylko 13% Czechów wierzy w
zmartwychwstanie/.
Dosyć tych wstrząsających cyfr.
Święta Wielkanocne są świętami nadziei na zmartwychwstanie i życie z
Chrystusem. Te święta pobudzają do refleksji i wiary tych, których w
niedziele nie ma w świątyniach. W święte dni Triduum Paschalnego zjawiają
się w kościołach, by zweryfikować swoją wiarę w zmartwychwstanie i życie
wieczne. "Chrystus prawdziwie zmartwychwstał" / z liturgii
wielkanocnej / - myślę, że również te słowa kruszą lody niewiary i
sceptyzmu. "Gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, daremna wasza wiara"/
św. Paweł /. Również od nas, ludzi wierzących zależy, czy nasi bliźni będą
wierzyć i jak będą wierzyć. Czy życie ich będzie miało sens i
nadprzyrodzoną motywację. Przeżywajmy te święta w atmosferze religijnej
refleksji i radości. Niech nie przysłoni nam ich telewizor czy suto zastawiony
poświęconymi pokarmami, stół wielkanocny. Pokarm ma być tylko posileniem
ciała na ziemskie pielgrzymowanie.
Obyśmy spotkali Jezusa, jak uczniowie idący do Emaus, przy łamaniu chleba.
Oby nasze serca pałały miłością, gdy do nas mówi. Niech nasze głosy każdego
dnia mówią: pozostań z nami Panie bo ma się ku wieczorowi i dzień się już
nachylił. Daj, Panie, współczesnemu światu powiedzieć za Tomaszem: Pan mój
i Bóg mój.
Chrystus Zmartwychwstan jest
Nam na przykład dan jest
Iż mamy zmartwychwstać
Z Panem Bogiem królować
Alleluja
ks. Antoni Cebula SDS